Spotkanie Wojewody Pomorskiego z lekkoatletami. Kto nie lubi królowej sportu?
Czy media interesują się lekkoatletyką? Zdaniem trenerów i działaczy z woj. pomorskiego, którzy przyjęli zaproszenie Ryszarda Stachurskiego, wojewody pomorskiego, nie. Zawody, wyniki, sportowcy – to pozostaje poza obszarem zainteresowania dziennikarzy. W starciu z królową sportu – zawsze wygrywa piłka nożna. Dla niej miejsce czy na kolumnie, czy w eterze, czy na wizji zawsze się znajdzie. Lekkoatletyka – zwłaszcza ta na poziomie młodzików – o rozpropagowanie musi starać się sama.
To tylko jeden z tematów poruszonych na spotkaniu z przedstawicielami lekkoatletycznych klubów sportowych z terenu całego województwa. Przypomnijmy, że na poprzednich wojewoda gościł koszykarzy i tenisistów. Media to jedno, istotniejszym problemem głównie dla trenerów jest brak funduszy. O ile proces szkolenia przebiega sprawnie – bo często to po prostu pasja i sposób na życie – o tyle finansowanie choćby wyjazdów czy nawet strojów sportowych przyszłych mistrzów, urasta do rangi potężnego problemu. W sukurs najczęściej przychodzą rodzice. Rzecz w tym, że na kolejnych szczeblach sportowej kariery przygotowanie zawodnika pochłania coraz większe kwoty. Tymczasem bywa, że nawet olimpijczykom brakuje pieniędzy. 500 złotowe stypendium, które otrzymują nie wystarcza na wiele. Muszą pracować, dorabiać, czasami na kilku etatach by przeżyć, opłacić mieszkanie i przede wszystkim trenować.
Budżety mniejszych klubów sięgają kilkunastu tysięcy złotych rocznie. – Jak nimi gospodarować, co wybrać, kogo dofinansować? – pytali retorycznie działacze.
Wśród zawodników na pewno znajdą się kolejni Tomasze Majewscy, ale by dotarli tam, gdzie dziś jest nasz mistrz olimpijski, potrzeba wielkiej siły przede wszystkich psychicznej, ogromnej odporności i pieniędzy właśnie.
Marta Jeshke, medalistka mistrzostw Polski na 100 i 200 metrów, wicemistrzyni mistrzostw Europy zasugerowała, że potrzebny jest regionalny program wspierania olimpijczyków.
– Będę namawiał przedsiębiorców do sponsorowania sportu dzieci i młodzieży – powiedział Ryszard Stachurski, Wojewoda Pomorski. – Ale wy również musicie podjąć starania. Przed nami wielka szansa na promocję lekkiej atletyki – halowe mistrzostwa świata w Ergo Arenie.
Na spotkanie przyjechało kilkunastu młodych, utytułowanych już zawodników. Choćby Karolina Tymińska, (7-bój) wielokrotna mistrzyni Polski, uczestniczka MS i IO, Marta Kakol, (rzut oszczepem) wielokrotna medalistka MP juniorów i seniorów, Paweł Rakoczy (rzut oszczepem) medalista MP, uczestnik IO, Piotr Wiaderk, ( 400 m.) mistrz Polski, uczestnik IO, Krzysztof Uwijała (skok w dal, trójskok) medalista MP, Marcelina Witek (rzut oszczepem) złota medalista Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, rekordzistka Polski, Andrzej Rogiewicz, (biegi górskie), mistrz Polski, Agnieszka Kaszuba, (skok o tyczce), złoty medal, Mały Memoriał Janusza Kusocińskiego, rekordzistka Polski i wielu innych.
Na razie radość ze sportu „okrywa” finansowe niedostatki klubów. Pytanie tylko na jak długo wystarczy?
Źródło: www.gdansk.uw.gov.pl